Drogi olej napędowy wywołuje protesty rolników we Francji i Belgii

Francuscy rolnicy walczą o obronę swojego prawa do korzystania z taniego paliwa. Jednym z głównych powodów protestu była podwyżka cen oleju napędowego potrzebnego do eksploatacji maszyn rolniczych. Niezadowoleni są także z wymogów klimatycznych UE, w szczególności z wymogu pozostawienia części gruntów rolnych „odłogiem”, czyli wstrzymania upraw przez pewien czas, aby grunty zostały zrekultywowane. Z tego powodu, według niektórych raportów, rolnicy muszą zmniejszyć pogłowie zwierząt gospodarskich. Ponadto francuscy rolnicy są oburzeni dominacją produktów z Polski i Hiszpanii, a także Ukrainy, której produkty rolne objęte są bezcłowym importem.

Rolnicy we Francji mówią, że zamierzają kontynuować protesty przez cały tydzień. Mają one też miejsce poza stolicą. Rolnicy traktorami zablokowali drogę prowadzącą do lotniska w Tuluzie. Blokady są także w Bordeaux, Marsylii i innych miastach.

Protesty rolnicze dotyczą także Belgii, tam rolnicy zablokowali port Zeebrugge na 36 godzin i uniemożliwiali wjazd do centrum Brukseli.